Trochę o mojej przygodzie ze smartphonami cz.1

Cześć :)

   Może zacznę od tego iż pierwszy smartphone z androidem który było mi dane posiadać to Altacel t-mobile Move, zakupiony został przez moją mamę przy zmianie umowy jakoś w 2012 roku, i szczęśliwie się złożyło że ja zostałem jego właścicielem. Ale o nim dokładniej opowiem za chwilkę.

  Chciałbym zaznaczyć dla młodszych, ze bo były czasy gdy brak oporowego wyświetlacza TFT oznaczał iż telefon jest bardzo dobry. ( Musiałeś bardzo mocno kliknąć w uginający się pod palcem plastikowy "wyświetlacz" )

  Szczerze mówiąc moim poprzednim telefonem przed AM (Altacel Move ) był LG cookie...
LG wspominam bardzo pozytywnie... jeśli bym miał na mysli pierwsze 5 minut obcowania z tym telefonem gdyż poza "bajeranckimi" kostkami w LG w systemie nie było praktycznie rzeczy zrobionej prawidłowo, wcinał sie niemiłosiernie naprawdę jako że wtedy byłem nastolatkiem nie przeszkadzało mi to tak bardzo ale nie wyorbażam sobie jak ktokolwiek mógby używać ten telefon codziennie i mu "ufać" w ramach niezawodności.

  I przyszedł moment na Altacela, wspominam go jako smartphone z którym miałem najprzyjemniejsze wspomnienia, oczywiscie jak na dzisiejsze standardy mikroskopijna rozdzielczośc , mało ram'u , rom'u , taktowanie procesora , bardzo mały wyświetlacz , jednym słowem całokształt jest nie do przyjęcia ale wtedy? Boże cóż to była za słuchawka! Naprawde pierwszy miesiąc poznawałem coś nowego w tym telefonie, chyba największe wrażenie poza działaniem Androida zrobił na mnie akcelerometr, byłem wtedy wiadome młodym szczylkiem, który nie siedział za bardzo w temacie nowinek technologicznych i takie "bajery sam odkrywałem", i pewnego dnia zacząłem sobie pobierać grę, takie wiesz wyścigi samochodowe nic szczególnego lecz ja byłem swięcie przekonany ze jakaś kierownica się pokaże sam niewiem na pewno nie tym ze przy włączaniu aplikacji pokaże mi sie pole wyboru sterowania i jako domyślna opcja "tilt", oczywiście chodzi o ruszanie telefonem jak kierownicą.... MYŚLAŁEM ZE OSZALEJE ZE SZCZĘSCIA.. Byłem jako taki młody gnojek przekonany ze tak samo jak auto z "powrotu do przyszłości" nie istnieje taka możliwość w grach.


  Naprawdę pierwszy kontakt z Androidem to było dla mnie niebo a ziemia porównując do symbiana i systemów ala iOS i od tamtego momentu nie powtórzyło się to tak dobitnie jak pokazywał przykład wejścia Androida na rynek. Nooo może poza bajerami z czasów gdy samsung się starał, czy ogólnie producenci ,oraz użytkownicy nie akceptowali lenistwa i tchórzostwa wiodących marek które przecież wyznaczały standardy. Cóż w gruncie rzeczy ja dalej naiwnie liczę na to, że ludzie zaczną wymagać od producentów funkcji w telefonie za które płacą olbrzymie pieniądze i skonczenia z rutynowymi ewolucjami nawet nie śniąc o rewolucjach.

Pozdrawiam trzymaj sie cieplutko KW.



CDN.

Komentarze

Popularne posty